jeżeli "świadomość gnostycką" zdefiniujemy poprzez dualizm:
Hans Jonas, przybliżając fenomen i idee rozlicznych sekt gnostyckich zwraca uwagę, że głosiły one „(…) radykalny dualizm dziedzin bytowych – Boga i świata, ducha i materii, duszy i ciała, światła i ciemności, dobra i zła (…) – a zatem skrajną biegunowość istnienia dotyczącą nie tylko człowieka, ale całej rzeczywistości (…)" . (H. Jonas, Religia gnozy, tłum. M. Klimowicz, Wydawnictwo Platan, Kryspinów 1994, s. 48.)
a diabelskość, etymologicznie, przez to, co dzieli na pół ("diabolos" - gr. rozdzielony, co doprowadza do rozłamu/rozpadu):
to powyższy wniosek ma pewne uzasadnienie
diabeł nie ceni ateizmu, o czym wiadomo już od czasów "Mistrza i Małgorzaty". O wiele bardziej lubi mroczne sacrum.
I prawie całkiem udało mu się wyprzeć świadomość, że poza sacrum jest jeszcze sanctum.
Hans Jonas, przybliżając fenomen i idee rozlicznych sekt gnostyckich zwraca uwagę, że głosiły one „(…) radykalny dualizm dziedzin bytowych – Boga i świata, ducha i materii, duszy i ciała, światła i ciemności, dobra i zła (…) – a zatem skrajną biegunowość istnienia dotyczącą nie tylko człowieka, ale całej rzeczywistości (…)" . (H. Jonas, Religia gnozy, tłum. M. Klimowicz, Wydawnictwo Platan, Kryspinów 1994, s. 48.)
a diabelskość, etymologicznie, przez to, co dzieli na pół ("diabolos" - gr. rozdzielony, co doprowadza do rozłamu/rozpadu):
etymologię słowa
„diabeł”: „(…) pochodzi (...) od greckiego diabolos (, także
O.S.
Rachleff, Okultyzm w sztuce, tłum. J.
Korpanty, I. Liberek, Penta, Warszawa 1990, s.66.)
). Diabelski oznacza więc: dzielący to, co pierwotnie było
całością na dwie przeciwne sobie połowy” (
to powyższy wniosek ma pewne uzasadnienie
diabeł nie ceni ateizmu, o czym wiadomo już od czasów "Mistrza i Małgorzaty". O wiele bardziej lubi mroczne sacrum.
I prawie całkiem udało mu się wyprzeć świadomość, że poza sacrum jest jeszcze sanctum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz