a gdyby tak...zawiesić wszystkie wyobrażenia, które mamy na własny temat
i przestać się z nimi utożsamiać:
dobry, zły, miły, skrzywdzony, przegrany, spełniony, chory, szalony, normalny, wierzący, niewierzący...
zamknąć wszystkie szufladki pełne kategorii
i zamiast określać to, co widzimy, spróbować to zobaczyć
ponieważ pięknym zwie się piękno,
również pojawia się brzydota
L.T.
best regards to Epoche, bo przecież to wciąż o tym samym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz