poniedziałek, 29 lipca 2019

un de malum albo prewencyjnie

w Polsce bardzo usilnie - czy trzeba czy nie trzeba - lansuje się jedną odpowiedź na pytanie o źródło zła - tezę Hanny Arendt o jego banalności. Zawsze miałam do niej wątpliwości, wydawała mi się pójściem na łatwiznę, próbą uniknięcia konfrontacji z możliwością, że źródłem zła może być zło.

Powiedzmy sobie uczciwie - zaplecze dwudziestowiecznych totalitaryzmów nie było banalne. Było demoniczne. 

Cytat, który za tym przemawia, poniżej. 

Przywołany fragment służyć może także prewencji przed bezkrytycznym uleganiem fascynacji modernizmem i awangardą lat 20. XX wieku. 

To wyimek ze "Wstępu" do książki „Von der Romantik zur ästhetischen Religion” (red. L. Kaiser, M. Ley, Wilhelm Fink Verlag, Bonn 2004, s. 7-8.). Na publikację składają się artykuły zebrane po sympozjum poświęconym relacji artystycznej awangardy i ruchów totalitarnych w latach 20. XX wieku, które odbyło się w Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu w 2003 roku.Tłumaczenie moje, więc proszę o wyrozumiałość.

„Koncepcje zniszczenia (właściwe) modernie i stworzenia oznaczają jednak powrót gnostyckiej idei zbawienia w nowoczesnej szacie. Bez znajomości tej teologii zbawienia romantycznych myślicieli i artystów nie sposób będzie rozumieć motywów/wątków (właściwych) awangardzie. Gnoza, teozofia i okultyzm stoją tak samo na początku nowoczesnej sztuki jak nacjonalizm, anarchizm, idee wczesnych socjalistów, a także komunizm. Drogowskazem dla sztuki awangardowej jest z pewnością Ryszard Wagner, który pod wrażeniem rewolucji z 1848 roku napisał następujące wiersze/linie/frazy: . Ta wagnerowska pycha jest jednakże właściwa również sztuce nowoczesnej, która stawia siebie i na miejscu Boga. Romantyczne zmaganie się z problematyką mitu w pełni wyrasta we wrogi rozumowi irracjonalizm, gdy gnostyckie struktury myślenia i apokaliptyczne fantazje artystów, jak również przywódców politycznych i ideologów, o zbawieniu/odkupieniu, wciągają je w swój tor. Antykapitalizm, odrzucenie „tępego/prostackiego materializmu” burżuazyjnego społeczeństwa i rasistowski antyjudaizm w tym intelektualnym środowisku przenikały się. Nie cywilizowanie kruchej społecznej tożsamości, lecz przezwyciężenie ludzi przez tych stanowiło cel tego ruchu, który jednakże doprowadził do obozów koncentracyjnych, a punkt kulminacyjny osiągnął w apokaliptycznym masowym mordzie. W tym wplątaniu/uwikłaniu nowoczesnej sztuki w ruchy totalitarne nie chodzi tylko o wzięcie sztuki na służbę przez politykę ani o zwykły oportunizm artysty. Za totalnym zabsolutyzowaniem „ekspresji” i „czystej formy” stoi strukturalna i treściowa/ideowa zgodność artystów z totalitaryzmem i radykalnymi religiami lat 20. XX wieku”. 

(Die Vorstellungen von einer Zerstörung der Moderne und der Erschaffung eines „Reichs des Geistes" bedeuten jedoch die Wiederkehr gnostischer Erlösungsideen in einem modernen Gewände. Ohne Kenntnis dieser Heilstheologie romantischer Denker und Künstler können die Motive der Avantgarden nicht verstanden werden. Gnosis, Theosophie und Okkultismus stehen ebenso am Beginn der modernen Kunst wie Nationalismus, Anarchismus, die Ideen der Frühsozialisten sowie des Kommunismus. Wegweisend für die avantgardistische
Kunst ist sicherlich Richard Wagner, der unter dem Eindruck der Revolution von 1848 folgende Zeilen schrieb: „Zerstört sei alles, was euch bedrückt und leiden macht ... denn ich bin die Revolution, ich bin das ewig schaffende Leben, ich bin der einige Gott, den alle Wesen erkennen, der alles, v/as ist, umfasst, belebt und beglückt!" Diese wagnersche Hybris ist jedoch auch jene der modernen Kunst selbst, die sich und den „neuen Menschen" an die Stelle Gottes setzt. Die romantische Auseinandersetzung mit dem Mythos schlägt vollends in einen vernunftfeindlichen Irrationalismus um, wenn gnostische Denkstrukturen und apokalyptische
Erlösungsphantasien die Künstler wie auch die politischen Führer und Ideologen in ihren Bann ziehen. Antikapitalismus, Ablehnung des „stumpfen Materialismus" der bürgerlichen Gesellschaft und rassistischer AntiJudaismus gehen in diesem geistigen Milieu ineinander über. Nicht Zivilisierung fragil gewordener gesellschaftlicher Identitäten, sondern die Überwindung des „alten" Menschen zu einer „höheren Gattung" ist das Ziel dieser Bewegungen, die jedoch zu den Konzentrationslagern führten und in apokalyptischen Massentötungen gipfelten. Es handelt sich demnach bei der Verstrickung der modernen Kunst mit totalitären Bewegungen nicht um eine bloße Indienstnahme der Künste durch die Politik oder um einen einfachen Opportunismus der Künstler. Hinter der unbedingten Verabsolutierung des „Ausdrucks" und der „reinen
Form" stehen strukturelle und inhaltliche Übereinstimmungen der Künstler mit den Totalitarismen und den radikalen Religionen des 20. Jahrhunderts.).

Całość do pobrania: ze strony Bayerishe StaatsBibliothek


 


wtorek, 23 lipca 2019

z Doliny Jozafata

nowoczesność jest konsekwencją utraty zdolności myślenia analogicznego 

cytat:

 „W tradycyjnej metafizyce chrześcijańskiej, (…) zdania książka jest na biurku i Bóg jest na niebie, mimo swojego gramatycznego podobieństwa, nie były porównywalne. Jan Duns Szkot nalega natomiast, by o istnieniu Boga mówić w ten sam sposób, w jaki mówi się o istnieniu stworzenia, zaś brzytwa Ockhama zakazująca mnożenia nieuzasadnionych bytów i pojęć zaostrza jeszcze to podejście. (…) Założenie metafizycznej i poznawczej jednoznaczności wszechświata, (…)  utrwala się w myśli europejskiej intensywniej wraz z rozpoczęciem reformacji. Reformacja odrzuca (…) to wszystko, co tradycyjnie ukazywało obecność aspektu nadprzyrodzonego w stworzeniu. Wskutek tego mówienie o stworzeniu językiem naturalnym staje się łatwiejsze. Konsekwencje jednoznaczności  wszechświata oraz sprowadzenia dyskursu o Bogu i przyrodzie na jeden poziom okażą się doniosłe. Stopniowo utrwali się bowiem (…) przekonanie że przyczynowość naturalna i nadprzyrodzona obecność Boga wzajemnie się wykluczają. W ostateczności przyczyni się to do wyeliminowani Boga ze wszechświata” (M. Warchala, M. Rogińska, P. Stawiński, Reformacja i nowoczesność, Zakład Wydawniczy >NOMOS<, Kraków 2017,  s. 115-116)



piątek, 5 lipca 2019

nie da się albo oksymoron

nie da się maszynowo wyprodukować różnorodności (ani technologicznie)

to dopiero człowiek, użytkując przedmiot, nadaje mu niepowtarzalność - przez rysy, zabrudzenia, nasycając rzecz sobą

wersja II

oksymoron: "różnorodność wyprodukowana maszynowo"

Prywacyjna koncepcja Boga

Augustyn się pomylił.

to nie zło jest brakiem.

To Bóg jest brakiem.

Dlatego Bóg objawia się przez nieobecność.