1. wszyscy jeteśmy nosicielami archetypów
2. jedną z przyczyn dzisiejszego upadku sztuki było oddzielenie piękna od wzniosłości (przez upadek sztuki rozumiem sprowadzenie jej do bycia wyrazem przeżyć danego indywiduum, które zapoczątkowane zostało w XIX wieku - sztukę zaprzężono do nobilitowania tworzących ją jednostek (best regards to romantyzm), pozbawiając ją jedynej rzeczy, dzięki której faktycznie była czymś nobilitującym - odniesienia do sfery tego, co uniwersalne, do tego, co boskie)
3. jednym z największych kłamstw jest podział na sztukę wysoką i sztukę niską - jest on zazwyczaj obowiązujący dla tych, którzy usilnie łakną jakiejś formy kompensacji
4. komunizm to stan świadomości, w którym rzecz definiowana jest w pierwszej kolejności przez swoją funkcję, a nie przez fakt jej posiadania - zazwyczaj narzędzia, którymi posługujemy się w pracy (np. komputer, samochód służbowy) nie należą do nas, co jednak w żadne sposób nie przeszkadza ich efektywnemu wykorzystaniu - dają ci narzędzie - jeżeli tworzysz, jeżeli są one tylko środkami do celu, a nie celem, to, kto jest ich właścicielem nie ma żadnego znaczenia. Dlatego właśnie dopiero w komunizmie praca może być tworzeniem - przestajesz być zależny od środków produkcji. Być może tak rozumiany komunizm oznacza ostateczne przezwyciężenie materializmu - gdy z rzeczy pozostaje tylko funkcja, znika materia, ponieważ materia to tylko wyobrażenie o rzeczy, mówiące, że można ją posiadać (w dobie fizyki kwantowej, kwarków, tachionów i ciemnej energii pojęcie materii jest realne tylko jako pewien sposób myślenia o rzeczywistości)
5. nazwa daje złudzenie, że znamy istotę jakiejś rzeczy
6. świadomość, że tak naprawdę nikt nie wie, że nikt nie zna faktycznego stanu rzeczy, jest źródłem nieustającej ulgi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz