wtorek, 23 lipca 2019

z Doliny Jozafata

nowoczesność jest konsekwencją utraty zdolności myślenia analogicznego 

cytat:

 „W tradycyjnej metafizyce chrześcijańskiej, (…) zdania książka jest na biurku i Bóg jest na niebie, mimo swojego gramatycznego podobieństwa, nie były porównywalne. Jan Duns Szkot nalega natomiast, by o istnieniu Boga mówić w ten sam sposób, w jaki mówi się o istnieniu stworzenia, zaś brzytwa Ockhama zakazująca mnożenia nieuzasadnionych bytów i pojęć zaostrza jeszcze to podejście. (…) Założenie metafizycznej i poznawczej jednoznaczności wszechświata, (…)  utrwala się w myśli europejskiej intensywniej wraz z rozpoczęciem reformacji. Reformacja odrzuca (…) to wszystko, co tradycyjnie ukazywało obecność aspektu nadprzyrodzonego w stworzeniu. Wskutek tego mówienie o stworzeniu językiem naturalnym staje się łatwiejsze. Konsekwencje jednoznaczności  wszechświata oraz sprowadzenia dyskursu o Bogu i przyrodzie na jeden poziom okażą się doniosłe. Stopniowo utrwali się bowiem (…) przekonanie że przyczynowość naturalna i nadprzyrodzona obecność Boga wzajemnie się wykluczają. W ostateczności przyczyni się to do wyeliminowani Boga ze wszechświata” (M. Warchala, M. Rogińska, P. Stawiński, Reformacja i nowoczesność, Zakład Wydawniczy >NOMOS<, Kraków 2017,  s. 115-116)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz