gdybym miała cokolwiek
powiedzieć o Bogu
powiedziałabym, że
Bóg jest różnicą
pomiędzy dobrem a złem
dzięki której
możemy wybierać
tak więc jeżeli znasz różnicę
- w jakiś sposób znasz Boga
ta różnica nie jest od nas zależna
tak jak nie zdecydowaliśmy, że będziemy lubić zupę pomidorową
albo że będą się nam podobać osoby przeciwnej bądź tej samej płci
możemy ją tylko dostrzegać
jeżeli - zgodnie z przyjętą definicją -
Bóg jest różnicą,
prześwitem pomiędzy dobrem a złem,
gwarantującym swobodę wyboru
kwestia kary, sądów ostatecznych i odroczonej odpłaty
za podjęte decyzje
traci rację bytu
zresztą - kara nie jest potrzebna
ponieważ wybierając zło
zawsze wybierasz to, co cię niszczy
powiedzieć o Bogu
powiedziałabym, że
Bóg jest różnicą
pomiędzy dobrem a złem
dzięki której
możemy wybierać
tak więc jeżeli znasz różnicę
- w jakiś sposób znasz Boga
ta różnica nie jest od nas zależna
tak jak nie zdecydowaliśmy, że będziemy lubić zupę pomidorową
albo że będą się nam podobać osoby przeciwnej bądź tej samej płci
możemy ją tylko dostrzegać
jeżeli - zgodnie z przyjętą definicją -
Bóg jest różnicą,
prześwitem pomiędzy dobrem a złem,
gwarantującym swobodę wyboru
kwestia kary, sądów ostatecznych i odroczonej odpłaty
za podjęte decyzje
traci rację bytu
zresztą - kara nie jest potrzebna
ponieważ wybierając zło
zawsze wybierasz to, co cię niszczy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz